Kurdowie: jak uczynić głos słyszalnym?

Print Friendly and PDF

 

WYDZIAŁ FILOLOGICZNY
INSTYTUT ORIENTALISTYKI

 

Kurdowie są jednym z większych narodów (40 mln osób). Zamieszkują region będący dziś częścią czterech państw: Turcji, Iraku, Syrii i Iranu. Kurdyjskie dążenia niepodległościowe sprawiły, że problem ich tożsamości narodowej był zawsze w centrum uwagi. Jak pokazały dotychczasowe badania i doświadczenia naukowców z Uniwersytetu Jagiellońskiego, nie jest to jednak jedyne zagadnienie warte zainteresowania.

Dotychczas na świecie problematyką kurdyjską zajmowały się bardzo nieliczne instytucje badawcze, a w dużej mierze czynili to indywidualni naukowcy. Z różnych względów zebrana do tej pory wiedza o Kurdach i ich kulturze ma charakter rozproszony i wymaga uporządkowania. Ponadto zainteresowanie badaczy skupiało się zazwyczaj na kwestii tożsamości narodowej, która w przypadku Kurdów jest zagadnieniem dość złożonym i niejednoznacznym, ale na pewno nie jedynym wartym uwagi. Takie zawężenie obszaru zainteresowań skutkuje powstaniem zdeformowanego obrazu tego narodu jako grupy wciąż o „coś" walczącej, która światu nie ma nic ciekawego do zaproponowania. Tymczasem kurdyjska rzeczywistość jest wielobarwna i ciekawa.

Język jako fundament

Wykorzystując swoje trudne doświadczenia, kurdyjscy twórcy podejmują wiele problemów o charakterze uniwersalnym, wielokrotnie jednak – ze względu na wcześniej wskazaną dominującą perspektywę postrzegania tzw. „kwestii kurdyjskiej" – pozostają grupą, której głos jest lekceważony i marginalizowany. „Wynika to również z faktu, że znajomość języka kurdyjskiego, zwłaszcza dwóch najbardziej rozpowszechnionych dialektów: kurmandżi i sorani, należy wciąż do rzadkości. Jeśli nie liczyć badaczy kurdyjskiego pochodzenia, biegle znających tę mowę policzyć można na palcach jednej ręki" – tłumaczy dr Joanna Bocheńska z Instytutu Orientalistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego. A przecież język jest podstawą głębszego i wielowymiarowego poznania kultury czy codziennej rzeczywistości ludzi.

To właśnie znajomość języka Kurdów jest podstawą prowadzenia badań w Pracowni Studiów Kurdyjskich (PSK) - www.kurdishstudies.pl, która powstała w 2008 roku przy Zakładzie Iranistyki, działającym w Instytucie Orientalistyki UJ. Pozwala to na unikatowe studia z zakresu kurdyjskiej kultury i rzeczywistości społecznej. W ten sposób stworzona została solidna baza mogąca posłużyć do uruchomienia interdyscyplinarnego projektu badawczego, który angażuje doświadczenia i wiedzę różnych dziedzin humanistyki. Naukowcy w ten sposób chcą badać rzeczywistość kurdyjską w sposób odmienny od dotychczas powielanych schematów skupiających się na pojęciach „narodu bez państwa", „mniejszości", „uchodźctwa" czy „terroryzmu".


Księgarnia w Hawler (Erbil), Południowy Kurdystan, fot.: Joanna Bocheńska

 

Wartość kultury i zdanie słabszego

„Celem naszych badań jest przeanalizowanie ciągłości oraz przemian kurdyjskiej kultury i rzeczywistości w odniesieniu m.in. do zagadnień etycznych, literackich czy społecznych" – relacjonuje dr Joanna Bocheńska, kierownik projektu i członek zespołu naukowców z PSK. W skład zespołu badawczego wchodzą także naukowcy związani z Instytutem Bliskiego i Dalekiego Wschodu UJ oraz Instytutem Historii Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II.

Punktem wyjścia projektu stała się kurdyjska literatura klasyczna i współczesna. Zdaniem na przykład Mehmeda Uzuna – nieżyjącego już kurdyjskiego pisarza piszącego w dialekcie kurmandżi – dla przyszłości Kurdów i Kurdystanu fundamentalne znaczenie ma przypisanie przez Kurdów i ich sąsiadów należnej wartości kulturowemu dziedzictwu innych mniejszych grup etnicznych i religijnych regionu (jak np. jezydów czy asyryjskich chrześcijan). To oni stali się obok Kurdów bohaterami jego powieści, jak chociażby obszernego dzieła Hawara Dicleyê (Wołanie rzeki Tygrys).

Podejście takie jest próbą przyjrzenia się Kurdom z perspektywy postkolonialnej. Bohaterowie kurdyjskich opowiadań i powieści to bardzo często ludzie „wrażliwi", „pokrzywdzeni", ale nie są oni pozbawieni wiary w moc opowieści, która – jeśli zostanie usłyszana i odpowiednio zinterpretowana – może stać się kluczem do zrozumienia „inności", „problemów", „przemian". Tak skonstruowana perspektywa poznawcza została tu zastosowana do zbadania nie tylko literatury, ale także funkcji kurdyjskich instytucji kulturalnych. Są one tworami stosunkowo młodymi, ich działalność stanowi jednak jedną z ciekawszych prób uzyskiwania znaczenia, a – co za tym idzie – także praw kulturalnych i politycznych. Innym zadaniem badawczym będzie przeanalizowanie roli tłumacza i tłumaczeń (z języków obcych na kurdyjski) w procesie formowania świata wartości i tożsamości narodowej.

Przedmiotem analizy są także relacje Kurdów z innymi mniejszościami, zwłaszcza tymi chrześcijańskimi. W Kurdystanie irackim Kurdowie i asyryjscy chrześcijanie byli niegdyś grupami „na równi" prześladowanymi przez reżim. Uzyskanie przez Kurdów niezależności do pewnego stopnia zmieniło te relacje. Teraz to Kurdowie decydują o przydziale władzy i, jak to często bywa, czasem dbają o swoich asyryjskich sąsiadów, a czasem ich lekceważą. Polityka kolonialna sprzyjała powstawaniu tzw. „domina" w systemie podporządkowywania, gdy kolonizowany naród stawał się jednocześnie kolonizatorem w odniesieniu do pomniejszych grup. Dlatego też istotne znaczenie ma zbadanie, w jakim stopniu dzisiejsza rzeczywistość społeczna i polityczna Kurdystanu irackiego (cieszącego się autonomią) i Kurdystanu tureckiego (wciąż tej autonomii pozbawionego) jest realizacją idei zmian, a w jakim zakresie pozostaje pod wpływem spuścizny polityki kolonialnej w odniesieniu np. do mniejszości chrześcijańskich.

Wobec dynamiki zmian na Bliskim Wschodzie

Efektem prac badaczy będzie uporządkowanie wiedzy dotyczącej kurdyjskiej kultury, współczesnej rzeczywistości Kurdystanu i sytuacji Kurdów zamieszkujących Europę. Przede wszystkim jednak naukowcy skupiają się na przeprowadzeniu zupełnie nowych i unikatowych badań, podstawę których będzie stanowić analiza kurdyjskiej sztuki, a także wywiady z ludźmi odpowiedzialnymi za realizację kurdyjskiej polityki kulturalnej czy z przedstawicielami mniejszości chrześcijańskich.

Głębsze zrozumienie bliskowschodniej, muzułmańskiej i w tym wypadku kurdyjskiej kultury pozwoli na udzielenie temu dziedzictwu pełnoprawnego miejsca w światowym panteonie dokonań literackich czy filmowych. Tylko niewiedza i brak woli poznania „innego" stoją dziś na przeszkodzie, by kurdyjski klasyk Ehmede Chani mógł być poznawany na równi z Szekspirem, stając się inspirującym dobrem wspólnym. Postrzegany jedynie przez pryzmat problemów i zagrożeń obraz mieszkańca Bliskiego Wschodu jest wizerunkiem zubażającym, krzywdzącym i niebezpiecznym, stanowi bowiem podstawę lęku i pogardy wobec innych „nie tak mądrych", „nie tak rozwiniętych", czy „wiecznie upośledzonych". Przypomnijmy, że każdy totalitaryzm bazował właśnie na odebraniu przyszłym ofiarom głosu kultury. W ten sposób bardzo łatwo potem przychodziło przekształcić jednych w oczach innych w „podludzi", którymi można do woli zarządzać i których można unicestwiać.

„Celem projektu jest praca zespołowa, porównywanie wyników badań i ich omawianie. Interdyscyplinarność, mimo popularności samego słowa, nie wydaje się wciąż zjawiskiem szczególnie rozpowszechnionym w polskiej orientalistyce. A przecież tylko umiejętność tworzenia interdyscyplinarnych zespołów i dzielenie się różnymi doświadczeniami mogą dziś stać się sposobem zrozumienia dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości Bliskiego Wschodu" – podkreśla dr Bocheńska.

Dlatego też celem pozanaukowym, ale istotnym z punktu widzenia przyszłości studiów kurdyjskich w Polsce, jest rozwinięcie współpracy międzynarodowej, uzyskanie merytorycznego wsparcia doświadczonych placówek badawczych, ale przede wszystkim zaproszenie do współudziału badaczy i intelektualistów kurdyjskich. Dzięki projektowi Uniwersytet Jagielloński może też w niedalekiej przyszłości stać się ważnym centrum studiów kurdyjskich, które zwróci uwagę rozproszonych po Europie kurdyjskich imigrantów. Kurdowie i ich działalność społeczna oraz artystyczna stały się ważnym elementem wielokulturowej europejskiej szkatułki. Jej badaniom należy poświęcić nie mniej uwagi niż zjawiskom społecznym i politycznym związanym z obecnością imigrantów. To kultura bowiem stanowi wartościowy i niezbędny kontekst głębszego rozumienia tej rzeczywistości. A bez tego przecież nie będziemy w stanie niczego wspólnie zbudować, ani zadbać o stabilną przyszłość.